Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia! Od razu się lepiej poczułam – może to też mała zasługa tony leków, którymi nafaszerowała mnie mama. Pomyślałam sobie dzisiaj rano, że skoro już zostałam zmuszona do zostania w domu to napiszę recenzję jakiegoś produktu. Wybór padł na żel - krem oczyszczający Garnier Czysta Skóra.
Przyznam szczerze, że kupując ten produkt nie kierowałam się niczym. Wpadłam do sklepu i wzięłam pierwszy lepszy żel, akurat był na promocji, więc tym bardziej mi to odpowiadało. Gdy dotarłam do domu, byłam trochę zawiedziona, bo okazało się, że żel nie ma żadnych drobinek ani nic w tym stylu. Była to tylko i wyłącznie moja wina! Dlaczego mi się to nie podobało? Cóż, moja skóra w żadnym wypadku nie jest idealna, potrzebuje codziennego złuszczania. Wystraszyłam się, że w czasie używania tego produktu moja skóra będzie w fatalnym stanie. Jednak Garnier znowu miłe mnie zaskoczył. Po umyciu moja twarz była przyjemnie gładka, a pory się były mniej widoczne. Rano skóra była równie ładna! Nadal gładka i zdecydowanie mniej się świeciła. Co do oczyszczania to mógłby działać trochę lepiej – zanieczyszczenia za skórze nie znikały.
Podsumowanie:
Produkt gorąco polecam, ale osobą z mieszaną i tłustą skórą, ponieważ żel ten wysusza skórę. Cena jest dość adekwatna do wydajności. Ja kupiłam go na promocji za 12 zł, więc nie wiem jaka jest jego regularna cena – podejrzewam, że coś koło 15 zł. Dodatkowym jego plusem jest bardzo przyjemny zapach (trochę ogórkowy) i gładka, kremowa konsystencja.
Moja ocena - 4/5
jest to jedyna seria produktów garniera, którą naprawdę lubię :) szczególnie tonik, bo naprawdę czuję ( i widzę na brudnym waciku ), że oczyszcza moją twarz.
OdpowiedzUsuńchodzi mi o zdanie: nie poddawaj się nigdy :)
OdpowiedzUsuńno popytam jeszcze, bo muszę mieć 100% pewności :) dziękuję:*
OdpowiedzUsuńI love Garnier products. I find that they work really well.
OdpowiedzUsuńhttp://www.glamkittenslitterbox.com/
Twitter: @GlamKitten88
Może spróbuję, jak skończę Under Tweenty. :)
OdpowiedzUsuńmyśl o tym ,że mogłabym w weekend odpocząć jest moim marzenie. Ale wole zrobić w weekend to co mam na następny tydzień niż zawalać się tym . no ciągle jakieś kartkówki i spr : (
OdpowiedzUsuńwydaje się spoko^^
OdpowiedzUsuńja niestety mam uczulenie na żele z filmy Garnier :/ Fajna notka , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale się rozpisałaś ;PPP
OdpowiedzUsuńAle wydaje się dobry ^^
ja mam ten 3 w1 garniera, jak go wykoncze to i tego sprobuje ;)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię Garniera,jakoś przypadł mi do gustu i polecam 3in1 ^^
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję, aktualnie mam ten nivea 3w1 ale jakoś słabo sobie radzi.. i ja również dodaję, wydaje się być ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńskoro wysusza to raczej nie dla mnie :<
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo. no ten prezent obmyślam z koleżanką, złożymy się, bo właściwie musimy kupić dwa. dziewczyny organizują urodziny we dwie ;c
używałam tego kiedyś:)
OdpowiedzUsuńthnkyu for the following and the comment that yu have left on my blog ! nway im following you rite now :D have a nice day un beso (ryan) aaaah and if yu have twitter follow moi and ill follow you back :D
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałem, i nawet działa :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
ja mam z Iwostin i cieszę się z efektów.
OdpowiedzUsuńMam za to tonik z Garniera i zwykle zaskakuje:)
nie mogę uprawiać jogi bo jest zbyt ''elastyczna''..
OdpowiedzUsuńmiałam zamiar go zakupić:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj .ja kocham produkty garniera.; p
OdpowiedzUsuńmuszę sobie kupić :>
OdpowiedzUsuńwbijaj do mnie :>