Używałam tego produktu na tyle długo, ze mogę napisać swoja w 100% szczera opinie. Jak już kiedyś wspominałam uwielbiam BB Creamy, szczególnie latem. Nie są tak ciężkie jak tradycyjne podkłady dzięki czemu nawet z pełnym makijażem na twarzy czujemy się świeżo i lekko. Gdy tylko usłyszałam o tym produkcie wiedziałam, ze muszę go przetestować, więc szybko pobiegłam do drogerii i zaopatrzyłam się w nowy wynalazek Garniera. Pierwszym plusem było to, iż producent daje nam do wyboru kilka odcieni kremu. Spotkałam się z firmami, które w swojej ofercie miały tylko jeden i logiczne było, ze tylko konkretna grupa konsumentów będzie w stanie skorzystać z tego kosmetyku. Kolejnym plusem jest bardzo przyjemny zapach. Wiem, ze wielu osobom się nie spodobał jednak mi bardzo przypadł do gustu. Jest bardzo lekki co dodaje całości bardzo wiosennego efektu.
Bb Creamy nie maja bardzo dużego
krycia i w 100% byłam tego świadoma. Jednak muszę przyznać, ze
produkt Garniera rozwiał moje obawy co do tego, ze po nałożeniu
kosmetyku nadal będzie widać moje wszystkie niedoskonałości.
Owszem krosty czy blizny było można zauważyć na mojej twarzy
jednak mimo to byłam bardzo przyjemnie zaskoczona. Kosmetyk
pozostaje na twarzy na niemal cały dzień. Jedynym minusem jaki
zauważyłam jest to, ze na skórze tłustej czy mieszanej po kilku
godzinach zaczyna się błyszczeć jednak nałożenie nowej warstwy
pudru załatwia sprawę!
Podsumowanie:
Zdecydowanie polubiłam ten produkt.
Zastąpiłam nim mój podkład na cale wakacje. Dzięki niemu na
prawdę nie musiałam się martwic o to czy dobrze rozprowadziłam
produkt i czy nie mam żadnych smug na twarzy. Gorąco polecam choć
osoby z bardzo tłustą cera lepiej żeby poszukały sobie jakiegoś
bardziej skutecznego BB Cream'u.
Ocena: 4,75/5 (odjęłam ćwierć
punktu za to świecenie się skory)