5 X 2011

Pogoda nareszcie zaczyna być trochę bardziej jesienna. W tym roku zdecydowanie czekam na te dwie zimniejsze pory roku, jesień i zimę. Dlaczego? Ah, długo by wymieniać! Po pierwsze uwielbiam to, że wieczorem robi się szybko ciemno. Mogę wtedy zapalić w domu świeczki i usiąść z kieliszkiem wina w ciepłym fotelu. Dzisiaj dodatkowo miałam do tego wszystkiego pizze. Przeważnie nie jadam takich rzeczy, ale dzisiaj postanowiłam zrobić wyjątek. Nie mam ostatnio siły kompletnie na nic. Ani fizycznie ani psychicznie. Plecy niestety bolą coraz bardziej i chyba przez nie będę siedzieć w domu do końca tygodnia. O szkole mogę, więc chyba zapomnieć. Będę się uczyć w domu chociaż przyznam, że strasznie ciężko jest mi znaleźć pozycję, w której usiedziałabym dłużej niż 5 minut.






Przy okazji szukania jakiś pewnie mało potrzebnych rzeczy, znalazłam wreszcie moje pierścionki! Ah, jak dobrze. Tęskniłam za nimi. Jutro jeśli będę w stanie stać to posprzątam trochę szafę i kosmetyki, bo zrobił się w nich straszny bałagan (bardzo mi to przeszkadza, a nie miałam ostatnio czasu na nic!). Przyszły do mnie też dzisiaj próbki perfum Hugo Boss. Zapach oryginalny. Chyba będę musiała się do niego chwilę przyzwyczajać. Teraz idę szukać jakiś wygodnych pozycji!





3 komentarze:

  1. ja sobie dzisiaj zamówiłam pizze, właśnie na nią czekam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm pizza. Już dawno nie miałam jej w ustach :)
    Narobiłaś mi wielkiego smaka!
    Korzonki? Wracaj szybko do zdrowia. :)
    Bardzo ładne pierścionki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam ale mi smaka zrobiłas:)
    zapraszam do siebie do obserwowania:)

    OdpowiedzUsuń