9 X 2011 - lampion z dyni

Tak jak wczoraj obiecałam pokaże dzisiaj jak zrobić lampion z dyni. Muszę przyznać, że jest to dziecinnie proste. Sprawia wiele radości i uśmiechu podczas samego procesu tworzenia. No to zaczynamy :)

Będziemy potrzebować dyni (ja akurat użyłam mniejszych odmian, ponieważ chciałam te lampiony postawić na stole, więc te duże dynie nie zdały by egzaminu), nóż, łyżkę, marker lub ołówek, jakąś miskę czy głębszy talerz oraz oczywiście świeczkę/podgrzewacz.



Jak już zgromadzimy wszystko co jest nam potrzebne to możemy przejść do zabawy :) Bierzemy naszą dynię i na samym jej czubku wycinamy otwór przez, który będziemy wyciągać miąższ. Proponuję sobie narysować okrąg (bądź każdy inny kształt, który nam się podoba – gwiazdkę, kwadrat, trójkąt). Wycięty kawałek później będzie przydatny jako 'przykrywka'.  




Gdy już wycięliśmy otwór, bierzemy łyżkę i wyciągamy cały miąższ ze środka dyni. Jest to trochę mozolne zajęcie, ale szybko idzie. Staramy się by wnętrze było w miarę gładkie. Wszystko co wyciągniemy z dyni, zostawiamy, ponieważ później przyda nam się do zrobienia zupy z dyni oraz pestek.





Bazę pod nasz lampion mamy już zrobioną. Teraz przychodzi zabawna część, czyli tworzenie twarzy naszej dyni :) Wybieramy jaki chcemy wzór i szkicujemy go sobie na dyni (można to zrobić zarówno ołówkiem jak i markerem, ale trzeba mieć pewność, że ewentualne pozostałości po markerze będzie się dało zmyć!)

  

Po narysowaniu szablonu zabieramy się za wycinanie. Trzeba być uważnym, żeby nie wyciąć zbyt dużo. Gdy już skończymy wycinać twarz naszej dyni, do środka wkładamy podgrzewacz i gotowe! Nie polecam przykrywania dyni w czasie, gdy podgrzewacz się pali, ponieważ przykrywka się przypali :)


  
Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja instrukcja jak zrobić lampion z dyni. Idealna ozdoba na zbliżające się Halloween. Oczywiście nie trzeba wycinać twarz. Jest wiele różnych wzorów na to jak przyozdobić dynię, jednak twarz wydaje się być najbardziej klasycznym wyborem. Później pokażę Wam co zrobić z miąższu, który pozostał po naszym lampionie!

9 komentarzy:

  1. Swietny efekt!!:) Pozdrawiam!
    www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. mam uraz do dyń ;x kilka lat temu jak byłam w 4 kl podst chodziłam do Cosmopolitana i na Halloween trzeba było przyjść właśnie z takim lampionem, mama mi zrobiła przepiękny no i się męczyła nad nim dobrą godzinę, a przed wyjściem tak się jarałam, że mi dynia z rąk wypadła i bum po lampionie ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna buźka ci wyszła! :D

    pozdrawiam, truffle! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! ja niestety zupełnie nie mama zdolności plastycznych, więc nic bym nie zrobiła. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta notka zdecydowanie mi się przyda na lekcje angielskiego i imprezę halloweenową :D Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń