Pierwszy dzień szkoły po niemal
dwutygodniowej przerwie! Trochę zapomniałam jak to działa ;) Na
szczęście dzięki maturom nadal wiele lekcji mam odwołanych lub w
zastępstwach co sprawia, że ponowne przyzwyczajenie się do szkoły
nie jest takie trudne. Zaczęłam ponownie biegać. Po wielu
kontuzjach jakie właśnie odniosłam podczas tego sportu mogę
wreszcie powoli zacząć trenować. Niestety moja kondycja bardzo
podupadła przez ta przerwę, ale cóż. Nie pozostało mi nic innego
jak podnieść swój tyłek i zacząć wszystko od nowa. W internecie
znalazłam ciekawy plan dla początkujących biegaczy, który polega
na naprzemiennym biegu i marszu. Na sam początek idealnie. Nie chcę
od razu narażać moich nóg na ponowne kontuzje. Lepiej zrobić coś
powoli i dokładnie niż szybko i bezsensu ;) Co prawda z racji na
to, że biegałam już wcześniej postanowiłam pominąć pierwsze
cztery tygodnie treningu i zacząć od piątego. Muszę przyznać, że
zaraz po czułam się cudownie!
szminka to golden rose
OdpowiedzUsuńnie lubię biegać, wolę pojeździć na rowerze albo poćwiczyć w domu z Mel B :)
OdpowiedzUsuńpowozenia:D
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie z tym naprzemiennym marszem i biegiem :)
OdpowiedzUsuń+ zapraszam na konkurs :) http://msmonella.blogspot.com/2013/05/firmoo-giveaway-konkurs-firmoo.html
ja jak już dalej nie mogę to maszeruję ale zawsze staram się dac z siebie wszystko podczas biegu :) ostatnio biję swoje rekordy i jestem z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńświetny ten plan, stopniowo można przyzwyczaić organizm do coraz cięższego wysiłku :) życzę Ci powodzenia, ja latem zdecydowanie wolę rower :)
OdpowiedzUsuńSuper , ale ja nie lubię biegać :D
OdpowiedzUsuńtakie bieganie na przemian jest najlepsze. pamiętam, że też tak kiedyś ćwiczyliśmy na treningach :D zatem powodzenia w bieganiu! :)
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy? :P