13 V 2013 - It's time to run!

Pierwszy dzień szkoły po niemal dwutygodniowej przerwie! Trochę zapomniałam jak to działa ;) Na szczęście dzięki maturom nadal wiele lekcji mam odwołanych lub w zastępstwach co sprawia, że ponowne przyzwyczajenie się do szkoły nie jest takie trudne. Zaczęłam ponownie biegać. Po wielu kontuzjach jakie właśnie odniosłam podczas tego sportu mogę wreszcie powoli zacząć trenować. Niestety moja kondycja bardzo podupadła przez ta przerwę, ale cóż. Nie pozostało mi nic innego jak podnieść swój tyłek i zacząć wszystko od nowa. W internecie znalazłam ciekawy plan dla początkujących biegaczy, który polega na naprzemiennym biegu i marszu. Na sam początek idealnie. Nie chcę od razu narażać moich nóg na ponowne kontuzje. Lepiej zrobić coś powoli i dokładnie niż szybko i bezsensu ;) Co prawda z racji na to, że biegałam już wcześniej postanowiłam pominąć pierwsze cztery tygodnie treningu i zacząć od piątego. Muszę przyznać, że zaraz po czułam się cudownie!




8 komentarzy:

  1. nie lubię biegać, wolę pojeździć na rowerze albo poćwiczyć w domu z Mel B :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe rozwiązanie z tym naprzemiennym marszem i biegiem :)

    + zapraszam na konkurs :) http://msmonella.blogspot.com/2013/05/firmoo-giveaway-konkurs-firmoo.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jak już dalej nie mogę to maszeruję ale zawsze staram się dac z siebie wszystko podczas biegu :) ostatnio biję swoje rekordy i jestem z siebie dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny ten plan, stopniowo można przyzwyczaić organizm do coraz cięższego wysiłku :) życzę Ci powodzenia, ja latem zdecydowanie wolę rower :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super , ale ja nie lubię biegać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. takie bieganie na przemian jest najlepsze. pamiętam, że też tak kiedyś ćwiczyliśmy na treningach :D zatem powodzenia w bieganiu! :)
    może obserwujemy? :P

    OdpowiedzUsuń